Advertising
Dieta w sportach walki – Aspekty skutecznej redukcji
Drugi artykuł na temat odżywiania w sportach walki.
Aspekty skutecznej redukcji.
W pierwszej części artykułu opisałem błędy, jakie najczęściej popełniają fighterzy w ścinaniu wagi.
Tym razem, nie będę wytykał błędów jakie popełniają zawodnicy a opowiem o tajemnicach skutecznej redukcji.
Także lecimy z tematem.
Redukcja jak zwykle będzie wiązać się z deficytem kalorycznym. Jeśli chcemy faktycznie zredukować czy to w sportach walki czy po prostu się „odchudzić” – w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu, to tutaj pierwszym krokiem będzie deficyt kaloryczny.
Nie wierzcie nikomu kto wam mówi „ ja jestem na deficycie kalorycznym a waga stoi” albo „ po 30stce mam „wolniejszy” metabolizm” czy też „ przez dwa tygodnie masa mi spadała a później się organizm zaadoptował i już nie zrzucam nadmiaru kilogramów” .
Cóż, dzisiaj tylko krótko odpowiem, że nic nie jest prawdą z tego co napisałem wcześniej (artykuł w niedalekiej przyszłości).
A więc deficyt kaloryczny w sportach walki możemy podzielić na :
– umiarkowany – 10-15%
– głęboki – 20-25%
– bardzo głęboki – …>25%
Tempo utraty masy ciała – Wiadomo, że tutaj będzie się różnić od tego jak bardzo „poluzowaliśmy” sobie w off-seasonie, natomiast możemy je podzielić na :
– umiarkowane – 0,25-0,5kg/tyg
– szybkie – 0,7- 1,4kg /tyg
– agresywne – …>1,4kg/tyg
Optymalne ilości utraty kilogramów to 0,5-1,0kg/tyg.
Chroniczna utrata masy ciała będzie się wiązała nie tylko z utratą tkanki tłuszczowej ale również z utratą masy mięśniowej.
Więc, o jakie czynniki musimy zadbać aby redukcja nie odbiła się nam czkawką ?
Kilka składowych skutecznej redukcji :
Racjonalny plan i monitoring jego realizacje
Coś co jest bardzo ciężko zrozumieć nie tylko zawodnikom pro, ale i sportowcom amatorom w każdej dziedzinie. Dostają rozpiski żywieniowo-suplementacyjne i „bye bye” zero kontaktu. Brak zdawania raportów, brak współpracy z trenerem/dietetykiem a koniec końców brak osiągnięcia obranego celu i pretensje do całego świata, tylko nie do siebie.
Współpraca na linii zawodnik->trener/dietetyk ciągła kontrola postępów. Tylko taki sposób działania zagwarantuje nam sukces.
Adaptacja organizmu do wysokich wartości BMR i NEAT (wkrótce druga część artykułu na temat NEATu … w końcu go docenisz)
Kwestia ładunku glikemicznego – ŁADUNKU A NIE INDEKSU !!! Jak ktoś wam mówi o tym, że indeks glikemiczny ma jakiekolwiek znaczenie 30 listopada 2018 roku to oznaczy, że jest 20 lat do tyłu.
Kwestia zawartości wapnia, magnezu, sodu i potasu w diecie. – Jeden z najważniejszych elementów tej całej „układanki”.
Monitoring odpowiedzi hormonalnej na działania żywieniowo-suplementacyjnej – m.in. t4, t3, testosteronu, kortyzolu, leptyny…
Suplementacja – kofeina, zielona herbata, beta-alanina…
Jak widać redukcja fightera musi być kontrolowana na wielu płaszczyznach i nie jest taka prosta jakby się to wydawało na pierwszy rzut oka.
Mam nadzieje, że się podobało.
Autor: Jakub Hanulak – Trener Personalny
e-mail: [email protected]
tel. 536 720 580
Advertising